Po przeprowadzeniu konsultacji społecznych i międzyresortowych, Ministerstwo Rozwoju ograniczyło projekt dotyczący elektronicznych akt osobowych. W kodeksie pracy nie znajdzie się przepis o tym, że firma może zwykłym e-mailem (bez opatrzenia wiadomości podpisem elektronicznym) przekazywać zatrudnionym np. informację o warunkach pracy. Doprecyzowano natomiast przepisy zawarte w projekcie, o tym, że pracodawcy nie będą mogli prowadzić dokumentacji pracowniczej w formie mieszanej (papierowej i elektronicznej). Resort, pomimo stanowczych sprzeciwów związków zawodowych, utrzymał propozycję skrócenia przechowywania akt osobowych z 50 do 10 lat. Związkowcy twierdzą, że tak krótki okres przechowywania akt osobowych, znacząco utrudni pracownikom uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Nie zaakceptowano także propozycji Pracodawców RP, którzy proponowali, aby po tym, jak akta pracownicze zostaną zdigitalizowane, firma mogła niszczyć dokumenty papierowe. Projekt zakłada, że w takim przypadku pracodawca najpierw będzie musiał starać się przekazać je pracownikowi. (źródło:gazetaprawna.pl)